Bajka australijska, Aborygenów
Dlaczego kangury posiadają torby?
Dawno, dawno temu bóg Byamee chciał się dowiedzieć, które ze zwierząt jest najbardziej uprzejme. Zszedł na ziemię w postaci stargo wombata.
W tym dniu Kangur ze swoim maleństwem bawili się niepodal strumienia. Nagle zobaczyli starego wombata.
- "Czy potrzebujesz pomocy?" zapytała Kangurzyca.
- "Jestem głodny i spargniony" odpowiedział wombat. "Potrzebuję wody do picia i trawy do jedzenia".
- "Przytrzym sie mojego ogona" powiedziała kangurzyca i zaprowadziła starego wombata do strumienia, by sie napił. Potem znalazła mu świeżej trawy do jedzenia. Stary wombat był bardzo szczęśliwy.
Wtedy kangurzyca zauważyła, że jej maleństwo zniknęło. Szukała go wszędzie dookoła. Gdzie ono było?
Wkrótce zauważyła go śpiącego pod drzewem kauczukowym. Kangurzyca zostawiła śpiące maleństwo i poszła by pomóc wombatowi.
Zobaczyła wtedy myśliwego, który skradał się do wombata. Nie wiedziała co począć. Chciała chronić swoje maleństwo.
Bum! Bum! Bum! Zaczęła uderzać swoim silnym ogonem w ziemię.
Myśliwy odwrócił się i ją zauważył .
Kangurzyca pobiegła w busz, a myśliwy zaczął ją śledzić. W ten sposób odciągnęła go od wombata i swojego maleństwa.
Biegła i biegła głęboko w busz. W końcu ukryła się w jaskini. Myśliwy przeszedł obok niej. Była uratowana.
Wróciła szybko by znaleźć swoje maleństwo i wombata. Maluch wciąż spał pod drzewem, ale wobat zniknął.
Stary wombat zamienił się z powrotem w boga Byamee i był bardzo zadowolony z tego, co zrobiła Kangurzyca.
Byamee zrobił torbę z liści. Zawiązał ją wokół bioder kangurzycy. "To jest torba. Możesz włożyć do niej maleństwo, aby było bezpieczne" powiedział do niej.
Torba obrosła futrem i stała się częścią jej ciała. Kangurzyca była bardzo szczęśliwa z podarunku. Od tej pory wszystkie kangury mają kieszenie aby ich maleńśtwa były bezpieczne.
"How Kangaroogot her pouch" by Jackie Walter and Liza Murphy.
W tym dniu Kangur ze swoim maleństwem bawili się niepodal strumienia. Nagle zobaczyli starego wombata.
- "Czy potrzebujesz pomocy?" zapytała Kangurzyca.
- "Jestem głodny i spargniony" odpowiedział wombat. "Potrzebuję wody do picia i trawy do jedzenia".
- "Przytrzym sie mojego ogona" powiedziała kangurzyca i zaprowadziła starego wombata do strumienia, by sie napił. Potem znalazła mu świeżej trawy do jedzenia. Stary wombat był bardzo szczęśliwy.
Wtedy kangurzyca zauważyła, że jej maleństwo zniknęło. Szukała go wszędzie dookoła. Gdzie ono było?
Wkrótce zauważyła go śpiącego pod drzewem kauczukowym. Kangurzyca zostawiła śpiące maleństwo i poszła by pomóc wombatowi.
Zobaczyła wtedy myśliwego, który skradał się do wombata. Nie wiedziała co począć. Chciała chronić swoje maleństwo.
Bum! Bum! Bum! Zaczęła uderzać swoim silnym ogonem w ziemię.
Myśliwy odwrócił się i ją zauważył .
Kangurzyca pobiegła w busz, a myśliwy zaczął ją śledzić. W ten sposób odciągnęła go od wombata i swojego maleństwa.
Biegła i biegła głęboko w busz. W końcu ukryła się w jaskini. Myśliwy przeszedł obok niej. Była uratowana.
Wróciła szybko by znaleźć swoje maleństwo i wombata. Maluch wciąż spał pod drzewem, ale wobat zniknął.
Stary wombat zamienił się z powrotem w boga Byamee i był bardzo zadowolony z tego, co zrobiła Kangurzyca.
Byamee zrobił torbę z liści. Zawiązał ją wokół bioder kangurzycy. "To jest torba. Możesz włożyć do niej maleństwo, aby było bezpieczne" powiedział do niej.
Torba obrosła futrem i stała się częścią jej ciała. Kangurzyca była bardzo szczęśliwa z podarunku. Od tej pory wszystkie kangury mają kieszenie aby ich maleńśtwa były bezpieczne.
"How Kangaroogot her pouch" by Jackie Walter and Liza Murphy.
#bajka#Australia#aborygeni#kangur#
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz