Bajka z Filipin
Pasiasty koc
Trzech Tinguian wybrało się kiedyś w góry, aby zapolować na jelenie. Zabrali ze sobą koce, gdyż spodziewali się, że nie będzie ich przez kilka dni, a noce w górach są zimne.
Koce dwóch mężczyzn były niebiesko-białe, takie jakie zwykle noszą Tinguianie, ale koc trzeciego pokryty były czerwonymi i żółtymi paskami, jak grzbiet małej dzikiej świni.
W nocy mężczyźni zawineli się w koce i położyli się spać pod drzewem. Lecz gdy ten w czerwono-żółtym kocu jeszcze nie spał, zbliżyły się dwa duchy i zobaczyły go.
"Och," usłyszał, jak jeden duch mówi do drugiego, "mamy coś do jedzenia, bo oto mała dzika świnia".
Mężczyzna ten szybko zdjął koc z jednego ze swoich śpiących towarzyszy i położył na jego miejscu własny. Wkrótce zjawiły się duchy i zjadły mężczyznę pod pasiastym kocem.
Od tego czasu Tinguianie nigdy nie śpią pod tego rodzaju kocem, jeśli są tam, gdzie duchy mogą ich zabrać.
"The Striped Blanket" from https://www.worldoftales.com/Asian_folktales/Filipino_folktale_13.html#gsc.tab=0
#bajka#filipiny#pasiasty#koc#duchy#
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz