poniedziałek, 15 stycznia 2024

Legenda walijska
Wielka Brytania

Odważny Gelert



Książe wyciągnął swoje nogi by ogrzać je przy palenisku. Jego syn spał w drewnianej kołysce. Jego pies myśliwski Gelert odpoczywał przy jego nogach. Życie było piękne i dobre dla tego księcia walijskiego.

"Jutro pojedziemy na polowanie Gelert" powiedział książę głaszcząc głowę psa.  Gelert popatrzył w oczy swego pana i zamachał ogonem.

Następnego dnia, kiedy czas było wyjeżdżać na polowanie, książę zawołał "Gelert! Gdzie jesteś?"

Gelert był jego ulubionym myśliwskim psem. Był to dar od samego króla. Gelert był przyjacielski i lojalny. Książę nigdy nie polował bez niego. Wołał go i wołał, ale nigdzie nie było śladu po psie.

Książę potrząsnął smutno głową i pojechał na polowanie, które bez Gelerta nie było tym samym.

Wracając do pałacu Gelert stał węsząc w powietrzu a jego uszy drżały. Zazwyczaj Gelert biegł do swego pana natychmiast, gdy usłyszał jego wołanie. Dziś jednak coś było nie tak. Gelert węszył wokoło. Czuł dziwny obcy zapach, niebezpieczny zapach. Nie należało to coś do zamku.

Gelert biegał od pokoju do pokoju, szukając tego zapachu, ale nigdzie nic nie było. Raz tylko zobaczył cień w rogu pokoju. Ale nagle  zniknęło.

Gelert poszedł z powrotem do pokoju swego pana. Popatrzył dookoła i zobaczył śpiącego w kołysce syna swego pana. Może Gelert się mylił. Położył się przy kominku i zasnął.

Nagle Gelert otworzył oczy. Zaczął węszyć. Tak, to był ten obcy zapach. Był w tym pokoju.

Po drugiej stronie pokoju stał ogromny wilk.  jego zęby były wyszczeżone, a oczy zwrócone ku kołysce.

Szybko jak błyskawica odważny Gelert wyskoczył w powietrze. Wylądował na grzbiecie wilka i wbił swoje zęby w jego ramiona.Wilk wydostał się z łap Gelerta. Pazury wilka rozcięły skórę psa i wyrzuciły go prosto na kołyskę, która  upadła z łoskotem. Wilk zaczęł zbliżać się do dziecka. Gelert skoczył i zderzył się z wilkiem. Gelert zatopił swoje zęby w karku wilka, który próbował uciec, ale nie mógł.

Kiedy książę powrócił do domu nie mógł uwierzyć swoim oczom. Kołyska leżała na boku i nigdzie nie było znaku dziecka. Kiedy książę zobaczył Gelerta całego w krwi, był pewien, że to pies zabił jego syna. Z wielką wściekłością książę podniósł miecz i wbił go w serce Gelerta. Pies umarł w nogach swego pana.

Wtedy właśnie książę usłyszał płacz dziecka. Pobiegł do drugiej strony łóżeczka. Znalazł tam syna bez żadnego zadrapania. Ukryty za kocem leżał ogromny wilk. Teraz książę wiedział, że popełnił pomyłkę.

Gelert nie zaatakował jego syna - on go ocalił przed wilkiem. Odważny Geleret. 

Książę uklęknął przed Gelertem. 

"Od tego dnia muszę mieć pewność, że  wszyscy dowiedzą się o twoim bohaterstwie i nie zapomną twego imienia".

Niedaleko zamku książę urzadził specialny grób dla Gelerta. Na nim położył ogromny kamień po to, aby wszyscy mogli go zobaczyć i zapamiętać Gelerta.

Dzisiaj ludzie podróżują z całego świata do Walii by zobaczyć grób i usłyszeć historię Gelerta Odważnego.



Estera lat 9

"Gelert the brave" by Damian Harvey and Janos Orban

#legenda#walia#wielkabrytania#odwaga#pies


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bajka rosyjska Dziadek Mróz W dalekim kraju, gdzieś w Rosji, mieszkała macocha, która miała pasierbicę oraz własną córkę. Jej córka była j...