poniedziałek, 4 listopada 2024

Legenda chińska

Dziewczyna z głową konia  albo Bogini jedwabników



W dawnych wiekach żył sobie stary człowiek, który wyruszył w podróż. W domu nie pozostał nikt oprócz jego jedynej córki i białego ogiera. Córka karmiła konia dzień po dniu, ale czuła się samotna i tęskniła za ojcem.

Zdarzyło się więc, że pewnego dnia powiedziała żartobliwie do konia: "Jeśli przyprowadzisz do mnie mojego ojca, to się z tobą ożenię!"

Gdy tylko koń to usłyszał, wyrwał się i uciekł. Biegł, aż dotarł do miejsca, gdzie był jej ojciec. Kiedy jej ojciec zobaczył konia, był mile zaskoczony, złapał go i usiadł na jego grzbiecie. Koń zawrócił w stronę, którą przyszedł, rżąc bez przerwy.

"Co się stało z koniem?" – pomyślał ojciec. "Coś musiało pójść nie tak w domu!" Puścił więc wodze i pojechał z powrotem. I karmił konia hojnie ale koń nic nie jadł, a gdy zobaczył dziewczynę, rzucił się na nią kopytami i próbował ją ugryźć. To zdziwiło bardzo ojca. Wypytywał o to swoją córkę, a ona powiedziała mu prawdę.

"Nie wolno ci nikomu o tym mówić ani słowa"— odezwał się ojciec. Zdjął kuszę, zastrzelił konia i powiesił skórę na podwórzu, aby wyschła. Potem znów wyruszył w podróż.

Pewnego dnia jego córka wyszła na spacer z sąsiadką. Kiedy weszły na podwórze, popchnęła nogą końską skórę i powiedziała: "Jakże nierozsądnym zwierzęciem byłeś – chciałeś poślubić człowieka!"

Zanim jednak skończyła mówić, końska skóra poruszyła się, podniosła, owinęła się wokół dziewczyny i uciekła.

Przerażona towarzyszka pobiegła do domu do swego ojca i opowiedziała mu, co się stało. Sąsiedzi szukali dziewczyny wszędzie, ale nie mogli jej znaleźć.

W końcu, w kilka dni później, ujrzeli dziewczynę wiszącą na gałęziach drzewa, wciąż owiniętą w końską skórę. I stopniowo zamieniła się w jedwabnika i tkała kokon. Nici, które przędła, były mocne i grube. Jej koleżanka zdjęła kokon i pozwoliła jej się z niego wysunąć. 

Ale krewni dziewczyny bardzo za nią tęsknili. Pewnego dnia ukazała się więc im, jadąc w chmurach na koniu, a za nią wielkie towarzystwo i powiedziała: "W niebie powierzono mi zadanie czuwania nad wzrostem jedwabników. Nie musicie już za mną tęsknić!" Zbudowali więc świątynie dla niej w jej ojczyźnie i co roku, w porze jedwabników, składano jej ofiary i błagano ją o ochronę. Stała sie boginią jedwabników, a znana jest również jako dziewczyna z Głową Konia.

ilustracja Piotr lat 12

"The Girl with the Horse's Head or the Silkworm Goddess" from https://www.worldoftales.com/Asian_folktales/Chinese_Folktale_36.html#gsc.tab=0

#legenda#chiny#dziewczyna#głowa#koń#bogini#jedwabniki#




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bajka rosyjska Dziadek Mróz W dalekim kraju, gdzieś w Rosji, mieszkała macocha, która miała pasierbicę oraz własną córkę. Jej córka była j...